czwartek, 20 lutego 2014

Jak kupować i przechowywać ziemniaki?

A dziś nie zachwyty nad panna cottą ani nad soczystą pieczenią, ale kilka wskazówek dotyczących tego, co każdy z nas w życiu robił, ale bał się zapytać, czy dobrze :) Jak kupować i przechowywać ziemniaki, aby zachować ich smak, jakość i nie szkodzić przy tym swojemu zdrowiu. Przeczytajcie, bo warto!


JAK KUPOWAĆ I PRZECHOWYWAĆ ZIEMNIAKI?

Ziemniak przez lata był traktowany szorstko i niesprawiedliwie, mimo, że gościł na naszych stołach niemal codziennie. I choć obecnie nastała moda na ziemniaka i został on już prawie „odczarowany”, to poprzednie traktowanie pokutuje prawie żadną wiedzą na temat tego zdrowego warzywa. O tak istotnych w kuchni typach kulinarnych ziemniaków pisałam już tutaj. Dziś odpowiem na pozornie łatwe pytanie – jak kupować i przechowywać ziemniaki. Jak kupować, aby nie dać sobie wcisnąć produktu marnej jakości – a to w przypadku ziemniaków dzieje się często. Można prawie uwierzyć, że takie zjawisko jak poobijane, pokaleczone, nazbyt ubrudzone ziemią, wykiełkowane czy wreszcie zielonkawe ziemniaki to norma i nie należy się tym przejmować. Otóż na pewno normą to być nie powinno i miejsca, które oferują nam takie ziemniaki powinniśmy omijać szerokim łukiem. Należy unikać kupowania ziemniaków źle przechowywanych przez sprzedawców, ponieważ mogą one bardzo szkodzić naszemu zdrowiu. A gdy już, będąc świadomymi konsumentami, uda nam się kupić dobre ziemniaki, przechowujmy je tak, aby zachować ich smak, jakość i wartości odżywcze. Oto kilka wskazówek jak kupować i przechowywać ziemniaki:



Jak kupować ziemniaki:


  • ·         Unikaj kupowania ziemniaków zapakowanych w nie przepuszczające powietrza folie, które powodują odparzanie ziemniaków i rozwój pleśni. Kupujmy ziemniaki luzem lub w specjalnych workach przepuszczających powietrze.
  • ·         Nie kupuj ziemniaków z zieloną skórką, która oznacza, że były one narażone na działanie światła, które powoduje wydzielanie solaniny bardzo szkodliwej dla naszego zdrowia. Jest to toksyczna substancja, która jest odpowiedzialna za zatrucia pokarmowe, osłabienie, a nawet zaburzenia krążeniowo-oddechowe, szkodzi nerkom, a nawet jest podejrzewana o działanie rakotwórcze. Solanina koncentruje się przy skórce i obranie ziemniaka do zniknięcia zielonego koloru jest całkiem bezpieczne. Nie należy natomiast gotować zielonych ziemniaków w mundurkach.
  • ·         Nie kupuj ziemniaków, które wykiełkowały – oznacza to, że były przechowywane w ciepłym miejscu. Takie ziemniaki również zawierają solaninę.
  • ·         Nie kupuj ziemniaków nadgnitych, spleśniałych, poobijanych.
  • ·         Ziemniaki mogą być lekko pokryte ziemią, dzięki czemu lepiej się przechowują
  • ·         Kupuj ziemniaki o regularnym kształcie, unikaj przerośniętych.
  • ·         Szorstka skórka nie zawsze świadczy o przenawożeniu – może to być cecha charakterystyczna danej odmiany, np. Vinety.
  • ·         Dobieraj typ kulinarny ziemniaków do danej potrawy – o tym przeczytasz tutaj
  • ·         Nie kupuj ziemniaków w zbyt dużej ilości, jeśli nie masz warunków do ich przechowywania.
  • ·         Młode ziemniaki kupuj dopiero w czerwcu.

Jak przechowywać ziemniaki?


  • ·         Po pierwsze w chłodnym, nie wilgotnym, ciemnym, dobrze wentylowanym miejscu.
  • ·         Brak dostępu światła zapobiegnie zielenieniu skórki.
  • ·         Optymalną temperaturą do przechowywania ziemniaków, w której najdłużej zachowają najwyższą jakość jest 6-8 stopni Celsjusza.
  • ·         Za wysoka temperatura pobudzi ziemniaki do kiełkowania.
  • ·         Nie przechowujemy ziemniaków w lodówce, ponieważ tam temperatura jest zbyt niska, co powoduje, że skrobia zawarta w ziemniakach ulega przemianie w cukier – ziemniak staje się słodki, a jego miąższ może ciemnieć po ugotowaniu. Dotyczy to również przechowywania np. na balkonach, gdy temperatura powietrza spada poniżej 6 stopni.
  • ·         Ziemniaki przechowywane w niższej temperaturze, np. w lodówce, w których zaszła już reakcja przemiany skrobi w cukier, możemy poddać tzw. rekondycjonowaniu, czyli podwyższeniu temperatury ich przechowywania do 10-15 stopni przez okres 1-2 tygodni, dzięki czemu zawartość cukru w bulwach znów się obniży.

Skąd się biorą ziemniaki dobrej jakości?

Ziemniaki dobrej jakości pochodzą od rolników nabywających sadzeniaki z pewnego źródła, a nie „szarej strefy”. Kupując odmiany o wybitnych cechach, hodowane wyjątkowo starannie pod kątem jakości kulinarnej, rolnicy mają gwarancję uprawy smacznego i zdrowego ziemniaka. Rolnicy powinni również sadzeniaki częściej wymieniać i opisywać uczciwie sprzedawane przez siebie odmiany. Punkty sprzedaży powinny bezwzględnie przestrzegać zasad przechowywania ziemniaków, aby trafiły do nas – klientów w jak najlepszym stanie.



7 komentarzy:

  1. Dzień dobry, co do lodowki - w szufladach na dole temperatura wynosi 7-8C, a na drzwiach, od 8-13, zależy w którym miejscu. Jednak jak wiadomo, w lodowce "sucho" nie jest. Czy lepiej zatem trzymac ziemniaki w suchej, ale za to "gorącej" (lato - 25C) półce, czy lepiej w chlodnej lodówce, w odpowiednim jej miejscu, ale z wilgotnośca wyższą niż zalecana?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na dłuższy okres czasu ani zbyt ciepłe miejsce ani lodówka nie będą dla ziemniaków korzystne, a na pewno szkodzi im nasłonecznienie. Ja staram się kupować ziemniaki na bieżąco, bo niestety nie mam gdzie przechowywać ich większej ilości, a jeśli już muszę przechować to krótko i jest to balkon,w przewiewnym pojemniku, który nie przepuszcza światła, a w upały w lodówce, ale to też do kilku dni. Pozdrawiam :)

      Usuń
  2. Wszystko pięknie, ładnie, ale to kolejny artykuł, gdzie czytam, że skrobia zamienia się w cukier. Skrobia jest cukrem! Co najwyżej może nastąpić jej wzrost.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  4. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  5. A ja mam kilka swoich, które sama zasadziłam i wykopałam. Niby taka prosta sprawa i żadna nowość, ale cieszy i od razu lepiej smakuje, bo widać, ile trzeba się nad tym napracować. Skorzystałam też sobie ze środków chwastobójczych, o których przeczytałam na stronie http://rolnikopedia.pl/ochrona-chemiczna-zboz/ dzięki czemu uprawa odbyła się bez problemów.

    OdpowiedzUsuń