Sałatkę tą zrobiłam z ziemniaków fioletowych, dlatego ma takie śliczne kolory. Można oczywiście użyć każdych innych, ale pod warunkiem, że będą to ziemniaki typu A, czyli sałatkowe. Po ugotowaniu zachowają kształt i dadzą się pokroić w ładną kostkę, ich miąższ jest zwięzły i nie rozsypie się.
SKŁADNIKI:
2 średnie ziemniaki (lub 4 małe) typu A
2 filety śledziowe solone (śledzie należy wypłukać, zalać zimną wodą i wstawić do lodówki na 3-4 godziny do wymoczenia)
1 jabłko
1 mała czerwona cebula, lub pół większej, którą marynowałam w occie z czerwonego wina, cukrze i soli
dressing:
4 łyżki jogurtu naturalnego
2 łyżki ulubionego majonezu
1 łyżeczka ulubionej musztardy
1 łyżka posiekanego koperku
WYKONANIE:
Ziemniaki gotujemy w mundurkach, studzimy. W tym czasie kroimy cebulę w półplasterki (lub drobniej), wkładamy do miseczki, zalewamy octem z czerwonego wina i doprawiamy cukrem oraz niewielką ilością soli. Podobny sposób na cebulę widziałam u Nigelli Lawson, cebula wychodzi krucha, delikatna i aromatyczna, pozbawiona goryczki. Cebulę odstawiamy na ok 15 minut. Ostudzone ziemniaki obieramy i kroimy w kostkę. W kostkę kroimy również obrane jabłko i śledzie. Składniki dressingu łączymy ze sobą w miseczce i dodajemy do sałatki. Doprawiamy świeżo zmielonym czarnym pieprzem. Ponieważ śledzie i majonez są słone, sałatka nie wymaga dodatku soli.
Pyszna sałatka, szczególnie zaciekawiło mnie to marynowanie cebuli :)
OdpowiedzUsuńCiekawa sałatka, zapisuję przepis:)
OdpowiedzUsuń