Aromatyczne, malutkie i pyszne kotleciki. Na dwa, a może nawet na jeden kęs:) Na gorąco i na zimno. Do obiadu, na przekąskę, do podjadania z lodówki, do sałatki. Mogą stanowić obiadową bazę dla dalszych pomysłów lub przekąskę typu finger food na imprezę.
SKŁADNIKI (na około 40 malutkich kotlecików):
0,5 kg mielonego mięsa z szynki wieprzowej
1 czerstwa bułka plus mleko do jej namoczenia
1 jajko
1,5 łyżeczki soli
1 duża cebula
4 ząbki czosnku
1 łyżeczka pieprzu ziołowego
1 łyżeczka nasion kolendry
1 łyżeczka słodkiej papryki
2 łyżeczki słodkiego sosu chili
olej do smażenia
mąka i bułka tarta do obtoczenia (ok 3 łyżki mąki i 6 łyżek bułki tartej)
WYKONANIE:
Bułkę namaczamy w mleku, a gdy całkiem zmięknie odciskamy. Cebulę kroimy w kostkę i smażymy na średnim ogniu do momentu, gdy się zeszkli i zmięknie. Czosnek kroimy w plasterki i dodajemy do cebuli wraz z pieprzem, kolendrą, papryką i sosem chili. Smażymy jeszcze około minuty. Odciśniętą bułkę i usmażoną z przyprawami cebulę umieszczamy w wysokim naczyniu i rozdrabniamy blenderem. Ja zawsze proszę o zmielenie mięsa w sklepie, ale jeśli mamy szynkę w kawałku, należy ją zmielić w maszynce. Do zmielonego mięsa dodajemy jajko, 1,5 łyżeczki soli i masę z bułki i cebuli. Wyrabiamy i formujemy kuleczki wielkości małej śliwki. Jeśli co jakiś czas zwilżymy dłonie zimną wodą, łatwiej będzie formować kotleciki. Przygotowujemy mieszaninę z mąki i bułki tartej. Obtaczamy w niej kotleciki i lekko spłaszczamy. Smażymy po 1 minucie z każdej strony na większym ogniu. Następnie zmniejszamy ogień i smażymy jeszcze po około 4 minuty z obu stron. Kotleciki są pyszne prosto z patelni, ale także na zimno.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz