SKŁADNIKI (zmodyfikowałam przepis Rachel Allen, dodając mniej cukru i rezygnując z polewy z białej czekolady, ponieważ babeczki są wystarczająco słodkie i wilgotne, zastąpiłam też ekstrakt waniliowy ziarenkami z połowy laski wanilii):
125 g masła
100 ml mleka
75 g białej czekolady
150 g drobnego cukru
1 jajko
ziarenka z połowy laski wanilii (lub 2 łyżeczki ekstraktu waniliowego)
150 g mąki
1 niezupełnie płaska łyżeczka proszku do pieczenia
będzie potrzebna forma na 12 babeczek i papilotki lub inne foremki na babeczki/muffinki
WYKONANIE:
Masło umieszczamy w rondelku i lekko rozpuszczamy. Dodajemy mleko, czekoladę, cukier i wanilię, podgrzewamy i mieszamy, aż cukier i czekolada się rozpuszczą. Odstawiamy do przestudzenia. Piekarnik nastawiamy na 180 stopni. Do ostudzonej masy dodajemy roztrzepane jajko i mieszamy. Mąkę przesiewamy z proszkiem do pieczenia do dużej miski. Do przesianej mąki dodajemy czekoladową masę i mieszamy drewnianą łyżką do połączenia składników. Papilotki umieszczamy w formie na muffiny i napełniamy masą (wystarczy na 12 babeczek). Pieczemy 20-25 minut w 180 stopniach. Babeczki szybko się rumienią, w zależności od piekarnika mogą być gotowe po 15 minutach.
Cudownie wyglądają, takie złoto-brązowe :) Uwielbiam słodkości z białą czekoladą - pieczona zyskuje ten cudowny, karmelowy posmak... Pycha!
OdpowiedzUsuń