Rozpłaszczenie kurczaka (tzw. kurczak a la motyl) to popularna sztuczka, aby uzyskać równomiernie przypieczoną skórkę, o którą zawsze chodzi :) Kurczaka tym razem przyprawiłam delikatnie - paprykowo i cytrynowo, ale za to cebula i sos z pieczenia są obłędnie rozmarynowe.
SKŁADNIKI:
1 cały kurczak (ten ważył ok 1,7 kg)
papryka słodka w proszku
pieprz ziołowy
3 cebule
1-2 łyżki posiekanego świeżego rozmarynu (rozmaryn jest bardzo aromatyczny)
1/3 cytryny
olej
sól
będą potrzebne nożyce nadające się do przecięcia kurczaka
WYKONANIE:
Piekarnik nastawiamy na 190 stopni. Kurczaka myjemy i osuszamy. Układamy na desce grzbietem do góry i wycinamy cały kręgosłup wraz z szyją, tnąc nożyczkami po obu stronach kręgosłupa. Można również naciąć i wyjąć dużą chrząstkę, która znajduje się wewnątrz, między piersiami, ale nie jest to konieczne. Obcinamy nadmiar skóry z tłuszczem u dołu przy udkach. Kurczaka nacieramy dokładnie solą oraz sporą ilością papryki i pieprzu ziołowego (na zewnątrz i wewnątrz), polewamy olejem i wmasowujemy przyprawy. Teraz kurczaka można rozłożyć, tak aby przypominał motyla (stąd nazwa chicken butterfly cut). Układamy w brytfannie rozkładając obie połówki, tak aby obie nóżki leżały płasko (trzeba jeszcze trochę naciąć skórę, aby było łatwo ułożyć nóżki). Ja nie wycinałam tym razem chrząstki. Jeśli chrząstka jest wyjęta, piersi i skrzydełka będą leżały bardziej płasko.
Wkładamy do piekarnika nagrzanego do 190 stopni. W tym czasie siekamy rozmaryn - same igiełki bez łodygi. Cebulę kroimy na plastry o grubości około 1 cm, wkładamy do miseczki, oprószamy solą i rozmarynem. Polewamy olejem i odstawiamy.
Po 40 minutach pieczenia polewamy kurczaka wytworzonymi sokami z pieczenia i dokładamy cebulę. Skrapiamy również skórkę kurczaka sokiem z cytryny (nie całą ilością - tak aby zostawić na jeszcze dwa razy). Pieczemy jeszcze 50 minut, polewając w tym czasie jeszcze dwa razy sosem z pieczenia i skrapiając cytryną. Jeśli pod sam koniec pieczenia skórka za bardzo się rumieni, można przykryć kurczaka folią aluminiową i wyłączyć górną grzałkę. Ten kurczak ważył 1,7 kg i piekł się przez 1,5 godziny, przy większej wadze należy wydłużyć nieco czas pieczenia. Po upieczeniu porcje podajemy wraz z cebulką i polewamy aromatycznym sosem z pieczenia.
Idealne danie na rodzinny, niedzielny obiad :)
OdpowiedzUsuń