wtorek, 7 maja 2013

Patatas bravas z pulpecikami

Patatas bravas to potrawa kuchni hiszpańskiej, popularna ciepła przekąska, którą serwują wszystkie bary tapas. Są to smażone ziemniaczki z pikantnym sosem z hiszpańską wędzoną papryką. Ja przyrządziłam większą ilość sosu, ugotowałam w nim pulpeciki i podałam z ziemniaczkami, czyli nie tapas, a cały obiad, tyle że z hiszpańską nutą.


SKŁADNIKI:

Na pulpeciki (około 25-30 sztuk):

0,5 kg mielonego mięsa wieprzowo-wołowego
1 cebula
1 jajko
2 łyżki bułki tartej
około pół szklanki wody
pół łyżeczki Vegety Natur
garść natki pietruszki
1,5 płaskiej łyżeczki soli
pieprz
masło, oliwa do smażenia

Na sos (salsa brava):

Ponieważ oryginalna sproszkowana wędzona papryka - pimentón  de la Vera (na zdjęciu po lewej stronie) jest dość trudna do zdobycia, można użyć produktów z wędzoną papryką dostępnych w dobrych sklepach. Ja spróbowałam meksykańskiej salsy z papryczek chipotle (po prawej). Jest to ostry dip z dodatkiem wędzonych papryczek, można go stosować na zimno lub ciepło.



Podaję przepis na większą ilość sosu (dodałam trochę wody i koncentrat pomidorowy, aby ugotować w nim  pulpeciki). Jeśli chcemy zrobić same patatas bravas, to nie dodajemy wody, sos będzie intensywniejszy.





1 puszka pomidorów pelati w całości
2 cebule
2 ząbki czosnku
2 łyżeczki brązowego cukru
1 łyżeczka koncentratu pomidorowego
pół szklanki wody
sól
3 łyżeczki słodkiej papryki w proszku
ok 8-10 łyżeczek Salsy de chipotle

Jeśli jednak jesteśmy w posiadaniu pimentonu, do przygotowania sosu do patatas bravas (zamiast słodkiej papryki i salsy de chipotle) bierzemy około 1 łyżeczki pimentonu łagodnego i około pół  łyżeczki pimentonu ostrego (lub więcej, jeśli lubimy na ostro) oraz 1 łyżeczkę octu z czerwonego wina.

ziemniaki

czarne oliwki (niekoniecznie)

WYKONANIE:

Zaczynamy od zrobienia sosu. Cebulę kroimy w kostkę. W rondelku podgrzewamy oliwę i dusimy cebulę, ciągle mieszając. Następnie dodajemy posiekany czosnek i podsmażamy kilka chwil. Wlewamy puszkę pomidorów, około pół szklanki wody, cukier, koncentrat i gotujemy 15 minut. Następnie dodajemy paprykę w proszku i salsę de chipotle i gotujemy jeszcze kilka minut. Wszystko rozdrabniamy blenderem.

Kiedy sos się gotuje,wyrabiamy mięso. Bułkę tartą zalewamy połową szklanki wody z połową łyżeczki Vegety Natur. Cebulę kroimy w kostkę, podsmażamy na maśle. Nasiąkniętą bułkę wraz z podsmażoną cebulą i natką pietruszki rozdrabniamy blenderem. Mięso wkładamy do dużej miski. Dodajemy bułkę z cebulą i pietruszką, jajko, sól (1,5 płaskiej łyżeczki) i pieprz. Wyrabiamy i dłońmi zwilżonymi w wodzie i formujemy 25-30 pulpecików, a następnie obtaczamy je w mące. Rumienimy lekko na oliwie i przekładamy do sosu. Gotujemy około 15 minut. Doprawiamy solą (około pół łyżeczki, pulpeciki oddadzą trochę słonego smaku do sosu).

W tym czasie obieramy ziemniaki (można też zostawić je w wersji ze skórką, ale wtedy wyszorować) i kroimy na około 2-3 centymetrowe dowolne kawałki. Ja wykroiłam z nich kostki, bo takie właśnie jadłam w jednym z barów tapas. Obgotowujemy w osolonej wodzie kilka minut i odcedzamy, a następnie smażymy na oliwie obracając, żeby przyrumieniły się z każdej strony.
Przekładamy na papierowy ręcznik, aby odsączyć nadmiar tłuszczu. Podajemy polane sosem salsa brava i pulpecikami - w mojej wersji :). W oryginale często dodaje się również majonez. Można udekorować czarnymi oliwkami.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz