Lodów ciąg dalszy... Na zdjęciu w towarzystwie owoców leśnych pod kruszonką. Gorące, zimne, chrupiące, aksamitne, słodkie i kwaśne. Tyle wrażeń na jeden raz :)
SKŁADNIKI:
1 puszka masy krówkowej (kajmaku)
ok 400 ml śmietanki 30 %
1 łyżka mocnego likieru (ja dodałam pomarańczowy, o zawartości 40% alkoholu)
WYKONANIE:
Najlepiej przygotować lody w wysokim plastikowym pojemniku z pokrywką, który nadaje się do zamrażania. Nie musimy wtedy ich przekładać. Można również rozdzielić masę, przelewając ją do kilku małych plastikowych kubeczków, takich na jedną porcję.
Do wysokiego pojemnika wlewamy schłodzony kajmak i schłodzoną śmietankę, miksujemy na puszysty krem. Miksowanie trwa kilka minut, aż masa przestanie być rzadka, a stanie się kremowa. Dodajemy alkohol i miksujemy jeszcze chwilę. Dodatek alkoholu sprawi, że lody nie zamrożą się na kamień, a będą aksamitne i kremowe.
nie wiem co to ta masa krowkowa ale brzmi super!
OdpowiedzUsuńMasa krówkowa, kajmakowa to gotowane słodzone mleko skondensowane,jest dostępne w sklepach, można ją zrobić w domu gotując puszkę z mlekiem (ostrożnie!), lub zupełnie od podstaw z mleka, cukru i masła
OdpowiedzUsuńA czym można zastąpić likier pomarańczowy (wersja dla dzieci), żeby nie straciły swojej aksamitności?
OdpowiedzUsuńZ tej ilości składników otrzymamy po ubiciu około 1,3 litra lodów, ta łyżka alkoholu jest zupełnie niewyczuwalna, więc spokojnie możesz zrobić dla chłopaków, pozdrawiam :)
UsuńLodziki bardzo smaczne, choć dla mnie ciut za słodkie, ale chłopaki byli baaaardzo zadowoleni, następne w kolejce będą waniliowe i kawowe :)
OdpowiedzUsuń